Domowy chleb pszenno - razowy

Najpierw były bułki...a potem powstał chleb... Oczywiście mówię tu o mojej kuchni ...;). Odkąd pierwszy raz zrobiłam świeże domowe pieczywo, rzadko kiedy korzystam z usług piekarni, ale czasem się zdarzy, szczególnie kiedy czas goni a zmęczenie bierze górę. Kiedyś tak się stało,że ani nie kupiłam pieczywa, ani nie zrobiłam, a że okazało się, że miałam mieć gości na śniadaniu więc musiałam szybko działać. Zrobiłam jak zwykle ciasto na bułki (przepis tutaj), ale że się spieszyłam to z wyrośniętego ciasta nie formowałam bułek, tylko wyłożyłam je do keksówki. Pomyślałam, ryzyk - fizyk i udało się. Chleb wyszedł super. Jedyną rzeczą, jaka różni przepis na bułki od tego, to łyżka mąki ziemniaczanej, która powoduje, że chleb się nie kruszy, co się często zdarza przy tego typu wypiekach. I tak oto pyszne pieczywo króluje w moim domu i w mojej kuchni ... A w Waszym...? ;)

Składniki: 

• 1,5 szklanki mąki pszennej zwykłej
• 1,5 szklanki mąki pszennej razowej
• ok.1,5 szklanki wody
• 15 g drożdży
• 3 łyżki słonecznika lub innych ziaren bądź bakalii
• 3 łyżki oliwy z oliwek
• 1 łyżeczka soli
• 1 łyżka mąki ziemniaczanej

Wszystkie mąki, słonecznik i sól wsypać do miski. Dodać drożdże rozpuszczone w niewielkiej ilości wody oraz oliwę. Wyrabiać ciasto stopniowo dodając wodę. Ciasto powinno być kleiste, ale nie za rzadkie ani za gęste. Ilość wody zależy od gęstości masy. Czasem trzeba jej dolać, a czasem dodać mniej. Po wyrobieniu odstawić w ciepłe miejsce na 30min. Gdy wyrośnie wyrobić ponownie i wyłożyć do keksówki wyłożonej papierem do pieczenia lub wysmarowanej tłuszczem.Górę można posypać ziarnami. Odstawić ponownie do wyrośnięcia. Piec w temperaturze 210°C przez 30min. Studzić na kratce.

Smacznego :)